Wybór odzieży żeglarskiej |
Wybór odzieży żeglarskiejautorem artykułu jest Tomasz Sierżański Wypływając w rejs ważna jest odzież, w której będziemy płynąć. Od niej będzie zależeć komfort jak i bezpieczeństwo. Na co należy zwrócić uwagę wybierając sztormiak? Czym się kierować? Czy droższy znaczy lepszy? Czy sam sztormiak wystarczy? Ten artykuł powinien odpowiedzieć na te pytania. Podstawowym zadaniem sztormiaka jest chronienie przed wodą, zimnem i wiatrem. Najprostszym rodzajem sztormiaka jest gumowa kurtka. Ma ona jednak dość poważne wady. Guma nie przepuszcza powietrza, więc świetnie chroni przed wodą, ale jednocześnie nie pozwala oddychać skórze. Tym samym, taki sztormiak nie nada się na dłuższy rejs, bo będzie można się utopić we własnym pocie. Guma jest też dość sztywna, co sprawia, że znacząco wpływa na ograniczenie swobody ruchów. Na szczęście ktoś mądry wymyślił coś takiego jak membrany oddychające. Zasada ich działa jest prosta. Nie pozwalają wodzie przedostać się do środka, ale pozwalają żeby pot (powiedzmy wody wewnętrzne) mógł dostać się na zewnątrz. O jakości membran mówi współczynnik oddychalności. Im jest on wyższy, tym lepsza membrana., tym samym zapewnia ona większy komfort. Oczywiście większy współczynnik wiążę się z wyższą ceną. Należy go dobierać do rejsu, na który płyniemy (czy rejsów, w końcu sztormiaka nie kupuje się na jeden rejs). Nie ma sensu kupować sztormiaka szytego z myślą o warunkach oceanicznych jeśli ma się zamiar pływać po jeziorze 20 minut dwa razy w roku (no chyba, że ma się pieniądze i nie wiem na co je wydać). Podzieliłbym sztormiaki na 3 grupy ze względu na oddychalność i miejsce rejsów:
Należy pamiętać, że w sztormiaku przeznaczonym na ocean można pływać na wodach śródlądowych (jeśli komuś oczywiście nie będzie przeszkadzać cena takiego sztormiaka), natomiast sztormiak na wody śródlądowe będzie sprawdzał się w miarę na wodach przybrzeżnych, jednak nie nada się na rejs po otwartym morzu. Tak jak pisałem wcześniej, wybór sztormiaka w dużej mierze zależy od naszych rejsów. Równie istotną sprawą co wysoki współczynnik oddychalności jest sprawa bezpieczeństwa. Sztormiak powinien być w jaskrawym kolorze, posiadać taśmy odblaskowe. Dobrym rozwiązanie jest też kaptur fluorescencyjny. Zapewnia to widoczność osoby, która wypadła za burtę. Jak dla mnie to te dwa punkty są decydujące podczas wyboru sztormiaka. Inne ważne cechy sztormiaków, na które należy zwrócić uwagę: I to by było tyle na temat wyboru sztormiaka. Pomimo tego, że sztormiak stanowi podstawę odzieży żeglarskiej, nie należy zapomnieć o istotnych dodatkach. Niezwykle ważne są buty. O ile sztormiak ma zapewnić widoczność, a tym samym bezpieczeństwo, po wypadnięciu z jachtu, buty zabezpieczają przed tym wypadnięciem. Buty są wyposażone w antypoślizgową podeszwę i na nią należy zwrócić szczególną uwagę przy zakupię butów (nie ważne czy są to buty gumowe czy skórzane). Co do tego co nad podeszwą, zależy od naszego widzimisie. Woda zawsze dostanie się do butów, więc mamy dwie drogi postępowania. Mieć buty, które oddychają, podobnie jak sztormiak, przepuszczając wodę ze środka na zewnątrz. W tym wypadku podczas lepszej pogody zapewniamy wysoki komfort dla stopy. Druga opcja to gumowce. Przy ich wyborze należy zwrócić uwagę na giętkość obuwia. Gumowce są wysokimi butami i zbyt duża sztywność gumy, z której są wykonane utrudni nam swobodnie poruszanie się po jachcie. Szczególnie ważna jest giętkość w okolicach kostki. Dobrze jest również żeby gumowce posiadały sznurowane ściągacze. Zapobiegnie to wlewaniu się wody do środka. I gumowce zakłada się pod sztormiak. Warto również zaopatrzyć się w rękawiczki. Nie jest to droga inwestycja, a każdy żeglarz ją doceni. Rękawiczki zapobiegają otarciom i co najważniejsze chronią przed zimnem. Nie polecałbym jednak zwykłych wełnianych rękawiczek. Po zamoknięciu będzie w nich zimniej niż bez nich. Dobrą opcją są rękawiczki neopropenowe lub wykonane z amry. Działają one (o ile może powiedzieć o rękawiczkach, że działają) na podobnej zasadzie jak pianka do pływania. Podczas styczności z wodą nasiąkają ją, ale cały czas ją w sobie utrzymują (rotacją wody jest tutaj niewielka). Woda zostaje ogrzana przez nasze dłonie i w ten sposób powstaje dodatkowa izolacja cieplna dla naszych dłoni. Wyciskając taką rękawiczkę poleci z niej ciepła woda! Rękawiczki mają chronić nasze dłonie, ale nie mogą utrudniać ruchów palców podczas wykonywania prac na jachcie. Rozwiązaniem są ucięte palce. Można dostać rękawiczki bez palców wskazującego i kciuka lub bez wszystkich palców. Trzeba się tylko zastanowić, które będą wygodniejsze. -- |