Spacer w chmurach |
„(...) taternictwo nie jest sportem... Taternictwo jest zamkniętym w sobie życiem. Jest w nim miejsce i na sportowców i na poetów, na żarliwych apostołów i na beztroskich, swobodnych włóczęgów..."
- Jan Alfred Szczepański -
Są ludzie, którzy kochają podróże - i to nie w taki sposób, w jaki swą miłość zadeklarowałaby większość z nas - oni podróżom podporządkowują całe swoje życie, pracują tylko po to, by móc zwiedzać świat. Gnani pragnieniem nowych doświadczeń, nie boją się trudów i wyrzeczeń, a czterogwiazdkowe hotele są im obce. Jest wśród nich grono ludzi, którzy ponad wszystko wielbią góry. To specyficzna grupa wrażliwych osób ceniąca kontakt z przyrodą, szukająca w górach innej jakości bytu. Tam zapominają o wielkomiejskim pośpiechu, o wydarzeniach z pierwszych stron gazet, o tym, że to już XXI wiek, o władzy pieniądza i niesprawiedliwościach świata. „Góry odkryły najskrytsze swoje tajemnice, dały nam najwyższe i najgłębsze zarazem, osiągalne na tym świecie, wrażenia. Ale i pochłonęły nas zupełnie: wszystkie siły, najlepsze myśli nasze, zapał, zdolność, uczucia - oddaliśmy im bez zastrzeżeń. Całą młodość naszą przeżyliśmy w górach, lub z myślą o górach. ...góry rozpaliły w sercach naszych przepotężny ogień namiętności, największego skarbu, danego człowiekowi. Bo tylko wielka namiętność potrafi oderwać życie człowieka od szarzyzny bytowania i podnieść je ku wyżynom, skąd widać już jasne zorze nieśmiertelności" -Roman Kordys-
Wędrując po górach, czujemy się małą częścią przyrody, znajdujemy się bliżej niepojętego jestestwa i bytu absolutnego. Kochamy góry, ponieważ w nich - wyciszając się - na nowo odnajdujemy siebie. Kochamy momenty, gdy jesteśmy już na szczycie - wtedy jesteśmy tylko my ,góry, cisza i nasze myśli... Góry uczą - pokory, odpowiedzialności i wiary w siebie. Uczą, że każdy, choćby najmniejszy błąd, może kosztować życie. A my? Amatorzy? Zwolennicy leniwego wypoczynku, raz na kilka lat wypuszczający się na górskie wędrówki? Przyzwyczajeni do faktu, że w Polsce pomoc GOPRu jest bezpłatna, nawet do głowy nam nie przychodzi, że w innych krajach może być inaczej. A jest... Dzięki odpłatnej usłudze górskie pogotowia ratunkowe nie są zdane wyłącznie na łaskę i niełaskę państwa. Z opłat uiszczanych przez niefortunnych turystów zakupują nowe sprzęty, unowocześniają maszyny, skracają czas dotarcia do poszkodowanego. Od żądania należności nie odstąpią i na nic zda się tłumaczenie nieznajomością przepisów. Równie zażarcie będą walczyć o należną im zapłatę, jak przed chwilą walczyli z górami o twoje życie. Płacić trzeba! Twoje pieniądze przyczynią się do kolejnej zwycięskiej walki o życie turysty. Masz jednak wybór - płacić samemu (nie polecamy) bądź oddać się pod opiekę fachowca. Jak? Banalnie prosto - wykupując ubezpieczenie. Oto sytuacje wymagające pomocy pogotowia górskiego, jakie mogą nas spotkać podczas pobytu w górach:
Odpowiednie ubezpieczenie dla ludzi gór powinno zawierać pokrycie:
Musimy mieć świadomość, że każde towarzystwo pokrywa koszty leczenia turysty jedynie do wysokości sumy ubezpieczenia, przemyśl zatem bardzo dokładnie, jaka suma spełni Twoje oczekiwania. Powinniśmy dbać również o to, by nie łamać wyznaczonych zasad - mam tutaj na myśli takie sytuacje, jak wybranie się na wędrówkę zamkniętym szlakiem bądź, gdy w czasie niefortunnego wydarzenia losowego byliśmy pod wpływem alkoholu, narkotyków lub innych środków odurzających. Towarzystwo ubezpieczeniowe nie zapłaci także za leczenie choroby, na którą cierpieliśmy już w kraju, gdy dopuścimy się próby samobójczej, złamania prawa lub udziału w zamieszkach. W Polsce jesteśmy chronieni ubezpieczeniem zdrowotnym, którego zasięg kończy się poza granicami naszego kraju, dlatego tak ważne jest wykupienie i dopasowanie ubezpieczenia do typu naszego wyjazdu. Należy tutaj także umieścić zakres czynników, od których zależy składka ubezpieczeniowa, a mianowicie od:
Szpital za granicą zażąda zapłaty za świadczenie usług medycznych, jeśli nie będziemy mieli wykupionego odpowiedniego ubezpieczenia. Wysokość ubezpieczenia kosztów leczenia - w zależności od towarzystwa ubezpieczeniowego, wariantu polisy oraz kraju, do którego się udajemy, waha się od 10 do 250 tysięcy euro. Warto wiedzieć: Wyjazd zagraniczny wiąże się z pobytem w warunkach pogodowych, prawnych, społecznych i ekonomicznych odmiennych niż polskie. Dlatego warto pamiętać, że:
Trzeba zwrócić uwagę !
W chwili, kiedy wybieramy się na wypoczynek, który może wiązać się z większym ryzykiem uszczerbku na zdrowiu, ważne jest, abyśmy wyjeżdżali świadomi tego, co mamy w polisie i, nawet jeśli biuro podróży oferuje nam standardowy pakiet, doubezpieczyli się. Pakiety oferowane przez biura turystyczne są najczęściej polisami o niskiej sumie ubezpieczenia, z podstawowymi ryzykami. Są bardzo tanie, ale przez to posiadają znikomą ochronę - na pewno nie wystarczającą dla kogoś, kto jest świadom wartości swojego życia i zdrowia, a jednak nie stroniącego od przyjemności, jakie dostarcza jazda na nartach, wędrówka po górach czy wspinaczka. Martyna Nowak |